środa, 14 lipca 2010

Nowa torebka

Ostatnio troszkę sobie pofolgowałam, ale to głównie przez tą pogodę... 30 stopni w domu, to jak dla mnie za dużo :( Ale postanowiłam nieco nadrobić zaległości i uszyłam wczoraj torbę. Jest lekka, cienka, akurat na takie gorące dni - przyznam nieskromnie, że jestem z niej zadowolona :D
Jedyne, co mnie drażni, to fotografowanie torebek!! Kompletnie nie wiem, jak się za to zabrać!! Zdjęcie, które wklejam,  to najlepsze, jakie udało mi się zrobić.

Poza tym zepsułam dwie igły i dlatego mam pytanie do koleżanek szyjących dłużej niż ja... Przed szyciem fastrygujecie, czy spinacie szpilkami materiał?? Bo z fastrygą nie chce mi się bawić, a widziałam nieraz na blogach, że kobiety szyją materiał właśnie spięty szpilkami. I do tej pory tak szyłam, ale ostatnio igły coś wyjątkowo lgną mi do tych szpilek i jedna się zupełnie wygięła, a druga połamała na kawałki. Poradźcie, co z tym fantem zrobić. Proszę...

4 komentarze:

  1. torebka urocza!!! nie pomoge co do spraw "igłowych" bo sama nie szyje!! a zdjęcie nie jest złe ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieśmiało przypominam o sobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Torba bajeczna :) A że nigdy nie szyłam nic poważnego, to nie poradzę nic w kwestii szpilek :(
    Dziękuję za udział w Candy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazwyczaj przypinam szpilkami tylko w dwóch lub trzech miejscach, żeby się nie przesuwało jak szyję. Jak mam gruby materiał, to pilnuję, żeby wyciągnąć szpilkę przed tym jak maszyna przejedzie. Fastryguję tylko jak wszywam zamek :) inaczej mi się nie chce :P Pozdrawiam i czekam na kolejne torebki, bo ta zwiastuje całkiem fajną serię :)

    OdpowiedzUsuń