czwartek, 28 października 2010

Przygotowania do zimy - KARMNIK


Rozpoczęliśmy przygotowania do zimy. Zaczęliśmy od... karmnika. Fakt, nie była to najpilniejsza potrzeba, ale ja chciałam mieć już przygotowany przez czasem. Początkowo myślałam, że zrobie go sama, ale z powodu braku umiejętności i wolnego czasu, poprosiłam tatę, który lubi się bawić "w drewnie" :) 

Prawda, że karmniczek wyszedł śliczny?? Stoi z 3 metry od okna córci, więc w zimne dni będzie mogła obserwować ptaszki :)  Naokoło będą jeszcze podoczepiane haczyki, na których będzie zawieszana słoninka, jabłuszka, woreczki z orzechami albo kulami tłuszczowymi. W sezonie napewno nie raz zaprezentuję zdjęcia "stołówki" :)  W planach mam umieszczenie jeszcze z dwóch podobnych karmników na drzewach i porozwieszanie smakołyków na gałęziach :) Ale to dopiero po przymrozkach.


A teraz podaję kilka linków z pomysłami na karmniki dla osób, które również chciałyby zima dokarmiać ptaszki, ale nie mają mozlwości postawienia obok domku takiego karmnika jak mój:


http://www.youtube.com/watch?v=pGqpsYAIXyk

http://cepl.sggw.waw.pl/edukacja/konkurs/karmnik.htm

http://cepl.sggw.waw.pl/foto/pedeefy/karmnik1.pdf

http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/ecolife/karmnik.html

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,533,86293298,86293298,0,2.html?v=2  -> mnóstwo pomysłów na proste karmniki, które przy małej pomocy rodziców dziecko będzie mogło samo wykonać.


Tylko pamiętajmy o jednym - jeszcze za wcześnie na dokarmianie ptaszków! Czekamy aż spadnie śnieg!

środa, 27 października 2010

Papucie :)


Słodkie, malutkie, zrobione specjalnie dla Sunflower. Te w kolorze kremowym są przeznaczone dla noworotka, powstaje do kompletu również szydełkowy kocyk w tych samych kolorkach. Jak się skończy, to pokażę :)

Te będzie nosiła półroczna dziewczynka :) 


A dzis rano zupełnie przypadkiem powstała ciepła, zimowa czapa na chłopca ok. 1,5-2 latka. Wpadł mi w rękę dobrej jakości polarek, wygrzebałam do tego z szafy futerko i oto jest - idealna czapa na mroźne dni.



Jeśli znalazłby się ktoś chętny na podobne papucie lub czapeczkę, to jestem do dyspozycji :)

poniedziałek, 25 października 2010

Komu książkę, komu??


Jakiś czas temu brałam udział w wymiance książkowej i dostałam książeczkę ze zdjęcia. Jak na moje możliwości (czasowe) przeczytałam ją dość szybko i teraz... leży bezużytecznie w domu, a szkoda, bo fajnie się ją czyta, taka lekka, przyjemna lektura. Pomyślałam, że lepiej byłoby, gdyby poszła dalej w świat, bo ja nie lubię czytać dwa razy tych samych książek :) Zastanawiałam się jakiś czas komu i na jakich zasadach ją oddać i wkońcu wymyśliłam - zrobię wymiankę :) Taką malutką prywatną wymiankę książkową :) Więc jeśli masz jakąś ciekawą książkę, którą już przeczytałaś a która teraz leży i się kurzy oraz miałabyś ochotę przeczytać coś nowego, to zapraszam!! Wymienie się z pierwsza osobą, która w komentarzu pod tym postem zgłosi swoja chęć :) A żeby było tradycyjnie to do książki do rzucamy zakładkę lub jakis inny drobiazg ręcznie wykonany (a może i to - kwestia dogadania się),  kawkę lub herbatkę i jakis słodycz, coby się przyjemniej czytało :)

I umawiamy się, że gdy przeczytamy otrzymane książki, to puszczamy je dalej w świat, co by jeszcze innym mogły sprawić radość :D


Nie wiem, czy znajdzie się ktoś chętny, ale wiem, że wśród blogowej braci jest sporo "moli książkowych", więc jestem dobrej myśli :)

sobota, 23 października 2010

Radość dawania



Prezentuję prezencik wysłany dla koleżanki z pewnego forum w ramach szkolnej wymianki. Ponieważ jest ona fanką aniołów, więc postanowiłam tym razem zrobić specjalnie dla niej tildę ze skrzydełkami :) Do tego dorzuciłam serducho i troszeczkę mojej naleweczki różanej (brak zdjęcia:)).

No i tylko tyle dzisiaj - nie będę przeciągać, bo już późno a i tak nie wiem, czy o tej godzinie jeszcze ktoś poza mną siedzi na bloggerze.

A jeśli zajrzy tu jakiś nocny marek jeszcze dzisiaj, to życzę spokojnej nocy i pięknych snów :)