Ta lalka powstała już z tydzień temu, jednak do tej pory nie mogłam zrobić jej zdjęcia, bo jak tylko została ukończona, od razu porwała ją moja córcia. Po prostu zakochała się w niej bez pamięci, wszędzie ją nosi, karmi, wozi w wózku i śpi z nią - miłość od pierwszego wejrzenia :) Na zdjęciu powyżej lala nie ma już prawie połowy włosów... chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego :)
Oceniajcie. Jestem pewna, że Wasze oko będzie bardziej obiektywne niż Nataszki :)
PS: Przepraszam za tragiczną jakość zdjęcia, ale nie potrafiłam zrobić lepszego.
rewelacyjna lala!!!
OdpowiedzUsuńno super, mnie sie podoba :)
OdpowiedzUsuńależ elegantka - piękna jest
OdpowiedzUsuńwww.zaczarowaneszydelko.ofu.pl
Śliczna lala!!!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że córci się spodobała :))
świetna..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna lala:)))
OdpowiedzUsuńSliczna! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń